Ponad 200 filmów i ponad 2000 zdjęć pornograficznych,
na których występują nieletni poniżej 15 roku życia,
ściągnął z Internetu podczas lekcji Piotr K., nauczyciel matematyki
i informatyki w Szkole Podstawowej
im. Bohaterów Września 1939 roku w Jeżowie.

Śledztwo rozpoczęło się po informacjach przekazanych przez warszawskich policjantów z zespołu do walki z handlem ludźmi
i przestępczością przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Monitorując sieć służącą do bezpośredniej wymiany plików, policjanci ujawnili, że z komputera należącego do jednej ze szkół w powiecie brzezińskim udostępniano nieograniczonej liczbie internautów pliki zawierające pornografię dziecięcą. Chodziło o Szkołę Podstawową w Jeżowie.

Placówka została przeszukana z udziałem biegłego informatyka. Okazało się, że pliki udostępniano
z komputera nauczyciela informatyki, który miał też uprawnienia administratora sieci. Zabezpieczono szkolny komputer; podczas przeszukania mieszkania mężczyzny znaleziono komputer, płyty CD, a także dyski przenośne. Funkcjonariusze CBŚ zabezpieczyli w szkole komputery, z których korzystał i zabezpieczyli materiały pornograficzne, które posiadał w domu. Udowodniono, że wykorzystywany do tego celu szkolny laptop wynosił do domu.

Uczniowie nie mieli dostępu do pedofilskich treści. Na komputerach w pracowni były nałożone ograniczenia, min. program kontrolujący, jakie treści pobierają z internetu, oraz ograniczający dostęp
do stron związanych z pornografią, przemocą oraz narkomanią.

Po przedstawieniu zarzutów prokuratura zastosowała wobec 30-latka dozór policji oraz zawiesiła go
w wykonywaniu zawodu nauczyciela. Mężczyzna został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, które wykazały, że jest poczytalny.

Tomasz Piechota, wójt gminy Jeżów (organ prowadzący Szkołę Podstawową w Jeżowie) został powiadomiony o przeszukaniu szkoły i zatrzymaniu Piotra K. Natychmiast podjął procedurę wymaganą
w takich okolicznościach. Powiadomił kuratora oświaty w Łodzi, a ten sprawę przekazał rzecznikowi dyscyplinarnemu przy kuratorze. Poprzez rzecznika sprawa trafiła do Komisji Dyscypliny Nauczycieli przy Wojewódzkim Kuratorze Oświaty w Łodzi. Ta orzekła winę Piotra K. i dożywotnio wydaliła go z zawodu nauczyciela. Piotr K. zaczął się bronić. Komisja dyscypliny wysłuchała zeznań Piotra K. Od razu przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że pornografię wykorzystywał tylko dla własnych celów. Jako motyw działania podał przeżycia seksualne w młodości, które jakoby miały spowodować głębokie uzależnienie od pornografii. Innymi słowy pornograficzna paranoja Piotra K. była na tyle silna, że musiał się jej poddawać nawet podczas lekcji z dziećmi, uczniami klas pierwszych, gdzie nauczał informatyki. Dewiacja nie przeszkodziła jednakże Piotrowi K. w odwołaniu się od decyzji komisji przy kuratorze, do takiej komisji, ale przy Ministerstwie Edukacji Narodowej. Odwołał się ostatniego dnia terminu odwoławczego do komisji przy MEN.

Aby zwolnić Piotra K. z pracy, wójt Tomasz Piechota czekał do 12 listopada, kiedy to mijał termin odwołania od decyzji komisji przy kuratorze. Jednak żadnej informacji od tej komisji nie dostał, więc zadzwonił i wtedy dowiedział się
o odwołaniu Piotra K. do komisji przy MEN. Powoduje to określone skutki. Piotr K. nadal jest nauczycielem i zgodnie
z prawem pobiera połowę wynagrodzenia, ale bez dodatków służbowych.
Równolegle przeciwko Piotrowi K. były podjęte czynności wyjaśniające prowadzone przez policję. Materiały zostały przekazane Prokuraturze Rejonowej w Brzezinach. Ta sporządziła akt oskarżenia
i skierowała do Sądu Rejonowego w Brzezinach. Wyrok w sprawie Piotra K. został ogłoszony 8 listopada. Otrzymał karę pozbawienia wolności na okres jednego roku i sześciu miesięcy w zawieszeniu na cztery lata. W tym czasie będzie pod dozorem kuratora i będzie musiał przymusowo leczyć się w poradni uzależnień. Sąd orzekł również zakaz wykonywania zawodu nauczyciela w nauczaniu małoletnich przez Piotra K. przez okres 10 lat. Wyrok jest prawomocny.

Wójt Tomasz Piechota komentuje sprawę następująco:

-Karta Nauczyciela daje szansę nauczycielowi odwoływania się nawet w tak drastycznych przypadkach jak ten, a który nigdy nie powinien mieć miejsca. Mówi ona w swoich podstawowych tezach, że nauczyciel jest pedagogiem i wychowawcą. Czym więc jest Karta Nauczyciela dla tego pana?

Nadesłane przez:

,,wściekły03″