W plebiscycie STRAŻAK ROKU 2014,
organizowanym przez redakcję Dziennika Łódzkiego
biorą udział strażacy z terenu naszej gminy.

W kategorii STRAŻAK OCHOTNIK startuje
Janusz Meszka – Komendant Gminny oraz
Zastępca Naczelnika OSP w Jeżowie.

Do kategorii  JEDNOSTKI OSP zgłoszona została OSP Jeżów.

Natomiast  Jacek Szeligowski, Prezes OSP Jasienin i Komendant PSP w Łowiczu zmierzy się z najlepszymi wśród STRAŻAKÓW ZAWODOWYCH.

Zachęcamy do wspierania naszych druhów poprzez udział w głosowaniu.
jezow24.pl

…………………………………………………………………………………….

Aktualizacja 11.04.2014

Do grona kandydatów w kategorii STRAŻAK OCHOTNIK dołączył Ryszard Kośliński,
Prezes OSP w Jeżowie.

jezow24.pl

…………………………………………………………………………………….

Aktualizacja 17.04.2014

Znamy już wyniki plebiscytu STRAŻAK ROKU 2014, organizowanego przez redakcję Dziennika Łódzkiego. Brali w nim udział strażacy z terenu naszej gminy.

Jacek Szeligowski, Komendant PSP Łowiczu,
a jednocześnie Prezes OSP Jasienin okazał się z najlepszym
wśród STRAŻAKÓW ZAWODOWYCH.

Panie Jacku, gratulujemy zajęcia I MIEJSCA i uzyskania aż 32 132 głosów!

Startujacy w kategorii STRAŻAK OCHOTNIK:

Janusz Meszka – Komendant Gminny oraz Zastępca Naczelnika OSP w Jeżowie, zajął 23 miejsce (586 głosów).

Ryszard Kośliński, Prezes OSP w Jeżowie, znalazł się na 35 miejscu (80 głosów).

Zgłoszona kategorii  JEDNOSTKI OSP, OSP Jeżów zakończyła rywalizację na 13 miejscu (2 563 głosy)

Nadesłane przez:

,,jas”

Urodzony 1.09.1949

Szkołę Podstawową w Złojcu ukończył w 1963 roku

Matura w Technikum Chemicznym w Zgierzu

Pracował w Zakładach Przetwórstwa Owocowo – Warzywnego w Łapiguzie

Studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi

Święcenia Kapłańskie – 25.05.1975 r. w Łodzi

Pracował jako wikariusz, proboszcz i wice dziekan w Archidiecezji Łódzkiej

Zmarł jako proboszcz Parafii Jeżów – 5.03.2013 r

Pochowany 8 marca 2013 r. na cmentarzu parafialnym w Złojcu

Pogrzeb ś.p. Ks. Kanonika Tadeusza Głąba

galeria zdjęć

jezow24.pl

28 lutego 2014 r. na stanowisko wicewójta gminy Jeżów została powołana pani Wioletta Mrówczyńska. Mianowanie nastąpiło na podstawie zarządzenia nr 10/2014 wójta gminy Jeżów, Tomasza Piechoty.

Nowa pani wicewójt będzie prowadziła sprawy gminy, mieszczące się w kompetencjach wójta gminy z wyłączeniem obowiązków zastrzeżonych dla skarbnika, sekretarza i kierowników jednostek organizacyjnych.

Pan wójt Tomasz Piechota upoważnił swoją zastępczynię
do wykonywania zadań wójta w razie jego nieobecności,
związanej z chorobą, urlopem lub wyjazdem służbowym.

Ponadto pani Mrówczyńska będzie sprawowała funkcję wójta
w razie niemożności pełnienia przez niego obowiązków.

Gratulujemy.

Nadesłane przez:

,,Jeżów”

Jeżowski radny, Jacek Szeligowski
został napadnięty przez mężczyzn
przebranych w mundury policyjne.
Mężczyźni grozili radnemu i jego rodzinie,
a następnie zmusili go do wypicia cieczy,
po spożyciu której stracił świadomość.

Zdarzenie miało miejsce późnym popołudniem, 4 stycznia w sobotę. Jacek Szeligowski wracał autem do domu z remizy w Jasieninie, gdzie jest prezesem OSP. Gdy był już ok. 700 metrów od domu, na wąskiej, szutrowej drodze pojawił się ciemny Volkswagen T4 lub T5. Z auta wysiadło dwóch mężczyzn w mundurach policyjnych. Mężczyźni wylegitymowali radnego i zaprosili go do busa. Dopiero wtedy pan Szeligowski zorientował się, że zarówno dwaj legitymujący go osobnicy, jak i trzeci, przebywający w środku volkswagena nie są prawdziwymi policjantami. Chciał wyjść, ale mu nie pozwolono. Napastnicy grozili jemu i jego rodzinie ,,kłopotami”, których może uniknąć, wycofując się z aktywnych działań zawodowych i samorządowych. Jacek Szeligowski jest bowiem nie tylko opozycyjnym w stosunku do wójta Tomasza Piechoty członkiem Rady Gminy w Jeżowie, ale również piastuje funkcję Komendanta Powiatowego PSP w Łowiczu.

Radny nie odniósł fizycznych obrażeń, jednak przed opuszczeniem busa musiał wypić podejrzaną ciecz z plastikowej, półtoralitrowej butelki. Mogło to skończyć się tragicznie, albowiem napój był zaprawiony środkiem odurzającym. Mimo natychmiastowego opróżnienia zawartości żołądka, poszkodowany zaczął tracić świadomość i jeszcze przez wiele godzin nie mógł dojść do pełni sił.

Z uwagi na okoliczności zajścia, pan komendant wzbraniał się przed powiadomieniem organów ścigania. Uczynił to dopiero jego współpracownik. Policyjne dochodzenie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Brzezinach. Wprawdzie Jacek Szeligowski nie wskazał winnych, jednak miesiąc później mieszkania dwóch skonfliktowanych z szefem pracowników łowickiej PSP (byłego i obecnego) odwiedziła policja, zabezpieczając ich telefony komórkowe. Obaj mężczyźni twierdzą, że z napadem na komendanta nie mieli nic wspólnego. Natomiast wójt gminy Jeżów oświadczył, że o zajściu dowiedział się od reportera, usiłującego przeprowadzić z nim wywiad na ten temat.

Zarówno papierowe, jak i internetowe wydania gazet poinformowały o zaistniałym incydencie w dniu 13 lutego. Dość obszerny artykuł pojawił się również w internetowym serwisie Dziennika Łódzkiego. Zwykle takie wiadomości przechodzą bez większego rozgłosu, jednak w tym przypadku stało się inaczej, Pod artykułem zaczęły w zastraszającym tempie pojawiać się niewybredne komentarze na temat naszego radnego i jego małżonki. Od zwykłych pomówień i naruszenia dóbr osobistych do publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa (padła np. propozycja, by potraktować pana Szeligowskiego kwasem nadchlorowym!).

Co ciekawe, dyskusja rozpoczęła się od wulgarnego postu nawołującego do pobicia wójta Tomasza Piechoty i zgwałcenia jego żony. Nasza interwencja sprawiła, że ów bandycki wpis zniknął ze strony internetowej Dziennika Łódzkiego. Kto był jego autorem? Tego pewnie nie dowiemy się nigdy…

,,Jeżów”’

Ponad 200 filmów i ponad 2000 zdjęć pornograficznych,
na których występują nieletni poniżej 15 roku życia,
ściągnął z Internetu podczas lekcji Piotr K., nauczyciel matematyki
i informatyki w Szkole Podstawowej
im. Bohaterów Września 1939 roku w Jeżowie.

Śledztwo rozpoczęło się po informacjach przekazanych przez warszawskich policjantów z zespołu do walki z handlem ludźmi
i przestępczością przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Monitorując sieć służącą do bezpośredniej wymiany plików, policjanci ujawnili, że z komputera należącego do jednej ze szkół w powiecie brzezińskim udostępniano nieograniczonej liczbie internautów pliki zawierające pornografię dziecięcą. Chodziło o Szkołę Podstawową w Jeżowie.

Placówka została przeszukana z udziałem biegłego informatyka. Okazało się, że pliki udostępniano
z komputera nauczyciela informatyki, który miał też uprawnienia administratora sieci. Zabezpieczono szkolny komputer; podczas przeszukania mieszkania mężczyzny znaleziono komputer, płyty CD, a także dyski przenośne. Funkcjonariusze CBŚ zabezpieczyli w szkole komputery, z których korzystał i zabezpieczyli materiały pornograficzne, które posiadał w domu. Udowodniono, że wykorzystywany do tego celu szkolny laptop wynosił do domu.

Uczniowie nie mieli dostępu do pedofilskich treści. Na komputerach w pracowni były nałożone ograniczenia, min. program kontrolujący, jakie treści pobierają z internetu, oraz ograniczający dostęp
do stron związanych z pornografią, przemocą oraz narkomanią.

Po przedstawieniu zarzutów prokuratura zastosowała wobec 30-latka dozór policji oraz zawiesiła go
w wykonywaniu zawodu nauczyciela. Mężczyzna został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, które wykazały, że jest poczytalny.

Tomasz Piechota, wójt gminy Jeżów (organ prowadzący Szkołę Podstawową w Jeżowie) został powiadomiony o przeszukaniu szkoły i zatrzymaniu Piotra K. Natychmiast podjął procedurę wymaganą
w takich okolicznościach. Powiadomił kuratora oświaty w Łodzi, a ten sprawę przekazał rzecznikowi dyscyplinarnemu przy kuratorze. Poprzez rzecznika sprawa trafiła do Komisji Dyscypliny Nauczycieli przy Wojewódzkim Kuratorze Oświaty w Łodzi. Ta orzekła winę Piotra K. i dożywotnio wydaliła go z zawodu nauczyciela. Piotr K. zaczął się bronić. Komisja dyscypliny wysłuchała zeznań Piotra K. Od razu przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że pornografię wykorzystywał tylko dla własnych celów. Jako motyw działania podał przeżycia seksualne w młodości, które jakoby miały spowodować głębokie uzależnienie od pornografii. Innymi słowy pornograficzna paranoja Piotra K. była na tyle silna, że musiał się jej poddawać nawet podczas lekcji z dziećmi, uczniami klas pierwszych, gdzie nauczał informatyki. Dewiacja nie przeszkodziła jednakże Piotrowi K. w odwołaniu się od decyzji komisji przy kuratorze, do takiej komisji, ale przy Ministerstwie Edukacji Narodowej. Odwołał się ostatniego dnia terminu odwoławczego do komisji przy MEN.

Aby zwolnić Piotra K. z pracy, wójt Tomasz Piechota czekał do 12 listopada, kiedy to mijał termin odwołania od decyzji komisji przy kuratorze. Jednak żadnej informacji od tej komisji nie dostał, więc zadzwonił i wtedy dowiedział się
o odwołaniu Piotra K. do komisji przy MEN. Powoduje to określone skutki. Piotr K. nadal jest nauczycielem i zgodnie
z prawem pobiera połowę wynagrodzenia, ale bez dodatków służbowych.
Równolegle przeciwko Piotrowi K. były podjęte czynności wyjaśniające prowadzone przez policję. Materiały zostały przekazane Prokuraturze Rejonowej w Brzezinach. Ta sporządziła akt oskarżenia
i skierowała do Sądu Rejonowego w Brzezinach. Wyrok w sprawie Piotra K. został ogłoszony 8 listopada. Otrzymał karę pozbawienia wolności na okres jednego roku i sześciu miesięcy w zawieszeniu na cztery lata. W tym czasie będzie pod dozorem kuratora i będzie musiał przymusowo leczyć się w poradni uzależnień. Sąd orzekł również zakaz wykonywania zawodu nauczyciela w nauczaniu małoletnich przez Piotra K. przez okres 10 lat. Wyrok jest prawomocny.

Wójt Tomasz Piechota komentuje sprawę następująco:

-Karta Nauczyciela daje szansę nauczycielowi odwoływania się nawet w tak drastycznych przypadkach jak ten, a który nigdy nie powinien mieć miejsca. Mówi ona w swoich podstawowych tezach, że nauczyciel jest pedagogiem i wychowawcą. Czym więc jest Karta Nauczyciela dla tego pana?

Nadesłane przez:

,,wściekły03″